Gdy sparszywieję znów - chwyć się cieniutkiej niteczki pewności, że minie - to minie. (Katarzyna Nosowska)

piątek, 19 lutego 2010

Skończyło się rumakowanie

A tak naprawdę komuś się przestało podobać, że jestem etatową królewną :)
Więc moi mili od marca wakat w królestwie! :) A ja idę zarabiać na chleb z szyneczką i nowe buty.
I żeby nie było - posada na bogato - instytut naukowo badawczy :)) Chociaż tak naprawdę to samo projekty, imprezy, wystawy, czyli to co tygryski lubią najbardziej :) Czasem cuda się zdarzają. Pomykasz po mieście w oczojebnym berecie i fluorescencyjnych rajstopach - jak wycięta z painta i śmiejesz się do siebie. A wokół dzieją się cuda. Dostajesz zaproszenie na rozmowę a po półgodzinie masz pracę :)
Zaczyna mi się podobać ten kraj :)

Dziś podzielę się radością na mieście z pewną blondyną. I postawię jej duuuuuuże piwo :)

1 komentarz:

  1. Kochana - gratulacje :) wspaniale - opijemy to koniecznie na tygodniu jak się zobaczymy. Cmok

    OdpowiedzUsuń